Sprawy frankowe prowadzone są z powodzeniem i co do zasady kończą się w Sądach wyrokami unieważniającymi umowy. Jednocześnie Banki nie wywieszają białych flag, tylko podejmują starania, które mają utrudnić a przede wszystkim wydłużyć proces odzyskiwania roszczeń przez frankowiczów. Jednym z takim sposobów jest wytaczanie powództw przez Banki przeciwko kredytobiorcom frankowym. Celem tego artykułu jest wyjaśnienie czy Santander Bank Polska S. A. jako następca Kredyt Banku S. A. pozywa frankowiczów, dlaczego to robi, oraz jak powinny postępować osoby, które otrzymały pozew.

Do przejęcia Kredyt Banku S. A. przez Grupę Santander doszło w 2011 roku. Po przejęciu przez Santander, Kredyt Bank S.A. zaczął funkcjonować pod nową marką – Santander Bank Polska S. A. Kredyt Bank S. A., ale już pod sztandarem Santander Bank Polska S. A. w swym portfelu posiada bogaty pakiet kredytów frankowych. I nie rezygnuje z aktywnej obrony swoich interesów w sprawach dotyczących kredytów frankowych. Mimo że coraz więcej spraw frankowych kończy się unieważnieniem umów, Santander nie proponuje rozwiązań polubownych ani nie stara się rozwiązać problemu w sposób systemowy. Jest wręcz przeciwnie. Santander Bank Polska S. A. jest aktywny w składaniu pozwów przeciwko własnym klientom – frankowiczom. Dotyczy to dotyczą zarówno osób, które nadal spłacają kredyt w CHF, jak i tych, które już spłaciły swoje zobowiązanie.

Z reguły pozwy te koncentrują się na odzyskaniu kwoty kredytu udostępnionego kredytobiorcy, niezależnie od tego, czy kredyt został spłacony, czy nie. Każdy taki pozew zawiera przy tym wniosek o zawieszenie postępowania – do czasu prawomocnego zakończenia sprawy z powództwa kredytobiorcy.

Kredyt frankowy i roszczenia Santander Bank: kapitał, odsetki i inne

Pozwy kierowane przez Santander Bank Polska S. A.  (Kredyt Bank) mogą obejmować nie tylko żądanie zapłaty kapitału, ale także odsetek za opóźnienie liczonych od tej kwoty. Dodatkowo, Santander domaga się także pewnego ekstra roszczenia, które opisuje tak:

argumentując, iż jest to dodatkowe roszczenie Banku, które mu przysługuje, z uwagi na to, że kredytobiorca korzystał z jego kapitału.

Takie żądanie jest o tyle zaskakujące, iż Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w swoim wyroku z dnia 15.06.2023 r. wydanym w sprawie o sygn. akt: C-520/21. Jasno, stanowczo i wyraźnie wypowiedział się, iż jakiekolwiek żądanie Banków, ponad zwrot wypłaconego kapitału jest niezgodne z Dyrektywą Unijną. A Banki nie mają podstaw prawnych do takiego żądania.

Dlaczego Santander pozywa frankowiczów?

Z jednej strony sprawy frankowe kończą się co do zasady unieważnieniem umowy kredytu, w których to sprawach Banki, w tym Santander Bank Polska S. A., konsekwentnie twierdzą, że umowa jest ważna i nie zawiera wad. Z drugiej, pomimo tego, że Bank twierdzi, że umowa jest ważna, potrafi wytoczyć osobne powództwo… z przeciwstawnym stanowiskiem.

Czy takie działanie ma jakikolwiek sens?

Otóż, na moment wcielając się w role Banków, można próbować wskazać kilka powodów takich działań.

Przede wszystkim Banki, od samego początku zaistnienia zjawiska spraw frankowych, podejmują szereg czynności, które mają na celu, odłożenie w czasie końcowe rozliczenie z kredytobiorcą, wydłużenie toczących się postępowań.

Poza tym, można założyć, iż składanie pozwów przez Banki ma na celu przerwanie biegu terminu przedawnienia roszczeń banku. Zgodnie z powszechnie obowiązującymi przepisami prawa, bank ma tylko 3 lata na dochodzenie swoich roszczeń od momentu… no właśnie ten moment stanowi przedmiot sporu orzeczniczego. Dlatego też Banki ostrożnościowo sięgają po własne powództwa, aby uniknąć przedawnienia własnego roszczenia, a za datę początkową naliczania terminu przyjmują dzień, w którym Bank dowiedział się o zakwestionowaniu ważności umowy przez kredytobiorcę

Wreszcie, zapewne Santander Bank Polska S. A. podejmuje takie działania także w celu zniechęcenia kredytobiorców do dochodzenia swoich praw przed sądem. Banki starają się wysłać frankowiczom jasny komunikat, że procesy sądowe mogą być czasochłonne, kosztowne i trudne do wygrania. Tego typu pozwy są również formą presji na kredytobiorców, by ci zgodzili się na ugodę frankową z bankiem, co pozwoliłoby na szybsze zakończenie sporu bez potrzeby dalszej batalii sądowej.

Jak powinien reagować frankowicz, który otrzymał pozew od Santander?

Jeśli otrzymałeś pozew od Santander Bank Polska S. A. (były Kredyt Bank), nie należy go lekceważyć. Istnieje kilka kluczowych kroków, które należy podjąć, aby skutecznie bronić swoich interesów.

1. Zanotuj datę odebrania pozwu. Warto zachować kopertę z kodem kreskowym lub zapisać datę odbioru pozwu, ponieważ termin na odpowiedź na pozew jest ograniczony. Przekroczenie terminu może skutkować utratą szansy na skuteczną obronę.
2. Skontaktuj się z prawnikiem. Najlepiej zwrócić się do specjalistycznej kancelarii frankowej. Prawnicy specjalizujący się w kredytach frankowych będą w stanie opracować odpowiednią strategię obrony.
3. Odpowiedź na pozew. Prawnik może zaproponować odpowiedź na pozew, która może zawierać zarzut potrącenia. Niweczące argumentację Banku.
4. Analiza umowy kredytowej. Dobrym krokiem jest również przeprowadzenie analizy umowy kredytowej w celu znalezienia ewentualnych błędów w umowie, które mogą być podstawą do unieważnienia kredytu frankowego i wykonanie ruchu wyprzedzającego działanie Banku.

Pozwy frankowe z Santander Bank Polska – podsumowanie

Pamiętaj, że Bank, podejmując konkretne działania, realizuje własny cel, który jest przeciwieństwem dla interesu kredytobiorcy.

Każda sprawa frankowa jest indywidualna, każdy przypadek inny, dlatego warto skonsultować się z kancelarią prawną, która dokona konkretnej analizy i znajdzie swoiste rozwiązanie.

Działanie frankowiczów jest niezbędne, a Kancelaria Behrendt i Wspólnicy posiada bogate doświadczenie w walce o unieważnienie umowy kredytowej oraz końcowe rozliczenie z Bankiem. Skontaktuj się z nami, nie dając zastraszyć działaniom Banków!