W przypadku unieważnienia umowy kredytu frankowego, pytanie o konieczność zapłaty podatku zwykle nie powinno budzić wątpliwości – nie ma podstaw do jego naliczenia. Inaczej wygląda sytuacja, gdy frankowicz zdecyduje się jednak na zawarcie ugody z bankiem. Popularność tego rozwiązania w sprawach frakowych spowodowana jest coraz dalej idącymi ustępstwami ze strony banków, stabilną linią orzeczniczą oraz długim czasem postępowania sądowego. Jednak czy szybko w tym przypadku znaczy korzystnie? Czy wraz z ugodą frankową pojawia się obowiązek podatkowy? Właśnie tym zagadnieniem zajmujemy się w dalszej części artykułu.

Po pierwsze nie ma podatku od ugody. Opodatkowana jest korzyść związania z zawartą ugodą, czyli dochód. Skąd ten dochód? Większość ugód w sprawach frankowiczów sprowadza się do przekonwertowania kredytu waloryzowanego kursem CHF na kredyt „czysto-złotówkowy”, a następnie do umorzenia części zobowiązania kredytobiorcy oraz wypłaty dodatkowej korzyści finansowej na rzecz kredytobiorców. W świetle prawa podatkowego po stronie frankowicza pojawia się wtedy dochód. Jest nim umorzona kwota, która podlega opodatkowaniu podatkiem dochodowym od osób fizycznych (PIT). A ta dodatkowa kwota? Czy zawsze trzeba zapłacić podatek?

Podatek dochodowy – zaniechanie jego poboru

W przypadku wyroku sądu stwierdzającego nieważność umowy kredytowej (inaczej unieważnienie umowy kredytowej) podatek nie jest wymagany, to sytuacja komplikuje się w przypadku zawarcia ugody z bankiem. W związku ze skalą postępowań w sprawach frankowych z pomocą przyszedł ustawodawca z Rozporządzeniem Ministra Finansów w sprawie zaniechania poboru podatku dochodowego od niektórych dochodów (przychodów) związanych z kredytem hipotecznym udzielonym na cele mieszkaniowe. Rozporządzenie zmieniające z 20 grudnia 2024 r. obejmuje również pożyczki. Dotychczasowe rozporządzenie dotyczyło jedynie kredytów mieszkaniowych. Zaniechanie poboru podatku, o którym mowa w Rozporządzeniu obowiązuje dla przychodów uzyskanych do 31.12.2026 r.

Zwolnienie dla frankowiczów, ale nie dla wszystkich

Aby skorzystać ze zwolnienia należy spełnić łącznie poniższe warunki:

1. kredyt mieszkaniowy został zaciągnięty na realizację jednej inwestycji mieszkaniowej (jeżeli zawarto więcej niż jeden kredyt, ale dotyczyły tej samej inwestycji, np. 1 kredyt na zakup mieszkania, a 2 na jego remont)
2. osoba fizyczna będąca stroną umowy kredytu mieszkaniowego nie korzystała z zaniechania poboru podatku od kwot umorzonych wierzytelności z tytułu kredytu mieszkaniowego zaciągniętego na realizację innej niż określona w punkcie 1.
3. Gdy świadczenia otrzymane przez osobę fizyczną z tytułu kredytu mieszkaniowego udzielonego w walucie obcej lub w złotych, lecz denominowanego lub indeksowanego do waluty obcej, były związane z powstaniem przychodu z tytułu zastosowania ujemnego oprocentowania.

Nie ma znaczenia, czy frankowicz zawarł ugodę w postępowaniu sądowym, czy też poza sądem.

Analiza konkretnego przypadku ugody frankowej

Należy jednak pamiętać, że nie każda ugoda automatycznie kwalifikuje się do zwolnienia z podatku. Wiele zależy od szczegółów umowy oraz rodzaju środków wypłacanych przez bank. Jeżeli ugoda będzie obejmowała dodatkowe świadczenia, takie jak na przykład wynagrodzenie za odstąpienie od dalszych roszczeń, mogą one podlegać dodatkowemu opodatkowaniu. Urząd Skarbowy może uznać te świadczenia za przychód z innych źródeł, co oznacza konieczność zapłacenia podatku. Dlatego tak ważna jest analiza ugody pod kątem prawnym.

Podatek od korzyści – dlaczego warto skonsultować ugodę z kancelarią prawną?

I właśnie na taką rzetelną i indywidualną analizę możecie Państwo liczyć w Kancelarii Behrendt i Wspólnicy. Podobnie zresztą jak na realną ocenę korzyści wynikających z prowadzenia postępowania sądowego z Bankiem tudzież zawarcia ugody na proponowanych przez Bank warunkach.

Nie ryzykuj podpisania nieopłacalnej ugody – skontaktuj się z nami już dziś i poznaj wszystkie możliwości działania w Twojej sprawie.